Nie uciekaj przed wampirem...
Ohayo! Tu Shuu :) Zapraszam do czytania oraz ocenienia mojej pracy :3--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
- No gratki Atsu - myślał chłopak - Znowu wywalili cię z domu.
Atsu Nasane to czternastoletni chłopak z umiejętnościami wkurzania rodziców zastępczych. No teraz przegiął. W końcu przyprowadził do domu kota. Taki bezdomny siedział przed drzwiami... No musiał go wziąć! Był taki samotny.
Po wielu kłótniach wyrzucili go z domu. Teraz włóczył się po parku i myślał, gdzie mogłby przenocować. Nagle zobaczył chłopaka wyglądającego na dwudziestolatka.
-Przepraszam.. - zaczął nieśmiało Atsu, ciągle zbliżając się do nieznajomego.
Dopiero na odległości metra zauważył, że starszy chłopak jest cały w krwi. Spanikował i uciekł.
========================Perspektywa Shiro===================================
Wyczuł jak chłopak wchodził do parku. Przecież był wampirem.
Szybko dokończył wypijanie krwi z dziewicy, którą niedawno upolował. Ciało stało się blade i obumarłe. Jeden ruch jego dłoni i zamieniło się ono w proch.
Zaczął podsłuchiwać myśli chłopaka. Wiedział, kiedy jego przyszła zabaweczka się zbliżyła. I tylko czekał na tę chwilę, aż chłopak ucieknie. Gdy tamten uciekał, on tylko się uśmiechnął. Czuł, że będzie miał dużo przygód z nową zabawką...
========================Perspektywa Atsu===================================
Uciekał i uciekał. W końcu zmęczony, oparł się o pień drzewa.
- On... on..on był cały w krwi! - krzyczał w myślach - Kto to był?! Morderca?! Jak tak, to mam przerąbane! A..a..anno.. ten chłopak był nawet przystojny - na tę myśl się zarumienił - Nie! Nie! Nie! Nie myśl o takich rzeczach ! To w końcu chłopak ! I do tego On chce cię zabić!
Dopiero rok temu skumał, że woli chłopaków... U poprzednich rodziców nawet próbował umówić się z jakimś chłopakiem, który nawet był przystojny (ale nie tak jak Shiro ;) ), ale tamten go wyśmiał.
Nagle usłyszał ciche westchnięcie za sobą. Normalny człowiek by tego nie usłyszał, ale Atsu tak miał. Jak się bał to miał wyostrzone wszystkie zmysły. Przestraszył się.
Znów zaczął biec. I ponownie się zmęczył. Znowu się oparł. Dyszał ledwo łapiąc powietrze w płuca. Bał się...
=======================Perspektywa Shiro=========================
Po jakichś 2 minutach zaczął tropić tego chłopaczka. Nie chciał go stracić. Coś ciągnęło go do tego chłopaka.
Znów zaczął słuchać myśli i zadowoleniem cichutko westchnął.
Zdziwił się, kiedy chłopak znowu zerwał się do biegu.
Wpadł na pewien pomysł. Przykucnął i wyskoczył w górę. Wylądował na jednej z gałęzi i skacząc z drzewa na drzewo podążał za Atsu...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz